
O nas
Archiwalny wpis
Może nie za siedmioma górami i siedmioma lasami, ale jednak dawno, dawno temu – w ubiegłym stuleciu, a dokładniej w 1963 roku za namową ówczesnej kierownik zakładu wylęgu drobiu w Człuchowie pani Janina Wąsikowska rozpoczęła pracę w tej właśnie wylęgarni. Nabyte w tym okresie doświadczenia skłoniły ją wraz z mężem Janem do rozpoczęcia własnej działalności wylęgu drobiu – a konkretnie kaczek. Był to rok 1967. Wylęgi prowadzili w domu w którym mieszkali razem z rodzicami. Lęgi prowadzili w przedwojennych niemieckich inkubatorach marki BISMARCK, rozwożąc je po pobliskich miejscowościach samochodem marki Warszawa M20, tzw. „Garbus”.
Jeszcze w tym samym roku w wynajętym lokalu przy ulicy Targowej w aparatach Bismarck i BBWS nadal lęgli kaczki. W roku 1971 wybudowali jako pierwsi w Czarnem nowy dom, którego znaczną część stanowiło pomieszczenie wylęgarni, a we wzniesionym budynku gospodarczym prowadzili stado reprodukcyjne kaczek w ilości ok. 300 sztuk.
W roku 1976 wybudowali mały budynek wylęgarni z aparatami KU-102 i poza kaczkami zaczęli ląc też kury ogólnoużytkowe. Pod rosnące potrzeby wylęgarni wznieśli pierwszy kurnik w Czarnem, który dał początek fermie przy ulicy Polnej. Wysłużoną „Garbuskę” zmienił FIAT kombi.
Do roku 1988 wylęgarnia była jeszcze dwukrotnie rozbudowywana, zakupiono polskie aparaty i klujniki produkowane na licencji firmy Pas Reform. Pojemność wylęgarni wynosiła wtedy około 108 000 miejsc lęgowych, co pozwalało wyląc w ciągu roku prawie 1,5 miliona piskląt. W tym czasie rozpoczęto też lęgi piskląt brojlerów linii ASTRA B, a potem ASTRA B-2.
Należy przypomnieć, że zdobycie w tych czasach jaj wylęgowych wymagało niebywałej przedsiębiorczości, cierpliwości i pokory – bo wolny rynek poza producentami zrzeszonymi w „POLDROBIE” wcale nie istniał. To spowodowało konieczność wzniesienia kolejnego kurnika Na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku rozpoczął się dynamiczny rozwój naszej rodzinnej firmy. Zbudowano kolejne 2 kurniki na fermie w Czarnem, rozbudowano wylęgarnię o nową halę lęgową z aparatami KL-36 i nowym KL-72, co dało pojemność 180 000 miejsc lęgowych i prawie 2,5 miliona piskląt rocznie.
W 1992 roku poszukując produktu mogącego zastąpić naszą polską ASTRĘ nawiązaliśmy kontakt z firmą HUBBARD Nederland b.v. z Holandii i w czerwcu tego samego roku jako druga ferma w Polsce zaimportowaliśmy stado rodzicielskie Hubbard Hi-Y. Okazało się to strzałem w przysłowiową dziesiątkę, bo wyniki produkcyjne tej kury i brojlera o co najmniej jedną epokę wyprzedzały to, do czego przyzwyczaiła na ASTRA B-2. W tym samym roku razem z żoną odbyliśmy kilkutygodniową praktykę na fermach i w wylęgarni stad rodzicielskich firmy HUBBARD w Holandii.
Dzięki kontaktom z firmą HUBBARD, które stały się z czasem wręcz rodzinne (co może potwierdzić obecny tu pan Sybren Mensonides) nawiązaliśmy bliską współpracę z innymi firmami w Holandii – m.in. z firmą PAS REFORM producentem inkubatorów i wyposażenia wylęgarni, firmą HEERING producentem nadwozi do transportu piskląt.
Już w 1994 dzięki wynikom osiąganym przez kurę i broilera Hubbard Hi-Y możliwa stała się dalsza rozbudowa wylęgarni oraz zakup nowoczesnych aparatów lęgowych i klujnikowych z firmy Pas Reform i 2 specjalistycznych samochodów do transportu piskląt. W roku 1995 wobec rosnącego zapotrzebowania na pisklęta po raz kolejny rozbudowaliśmy wylęgarnię i zakupiliśmy rozpadającą się fermę bydła w miejscowości Nadziejewo. Już w 1996 roku ruszyła tu produkcja na pierwszych 2 kurnikach, a niedługo potem na pozostałych 3. W 1996 roku pojemność wylęgarni wynosiła 540 000 jaj i do 8 mln piskląt rocznie.
W roku 2000 kupiliśmy kolejny rozpadający się były PGR w miejscowości Wronkowo, który został przebudowany i zaadaptowany na odchowalnię kur reprodukcyjnych. Co pozwoliło nam zagęścić wstawienia kur i odchowywać kury także na fermy Kazimierza Sobczyka i Sławomira Pisuli, którzy prowadzą dla nas fermy reprodukcyjne w Łobżenicy.Dzięki temu wszystkie kury są odchowywane w jednakowych warunkach z tym samym programem szczepień.
Kolejną dużą inwestycją była zakończona w roku 2002 kolejna, piąta już rozbudowa wylęgarni dająca pojemność 770 000 jaj i 11,5 mln piskląt rocznie.
Przy takiej produkcji wobec oczekiwań hodowców brojlerów koniecznością stała się dywersyfikacja produkcji i prowadzenie lęgów więcej niż jednej linii kur. W tym celu uruchomiliśmy pojedynczy kurnik produkcyjny, który stał się naszym „poligonem doświadczalnym”, gdzie testujemy kolejne linie kur mięsnych. Kolejno testowane były: ROSS 308, COBB 500 i HYBRO PG+. Jednocześnie cały czas produkowaliśmy też pisklęta Hubbard.
Obecnie w ofercie mamy pisklęta HUBBARD FLEX, ROSS.
Nie będąc zadowoleni z jakości dostarczanej nam paszy, a także w celu obniżenia kosztów produkcji postanowiliśmy zbudować własną mieszalnię – tym bardziej, że dysponujemy własnym areałem uprawy zbóż (w chwili obecnej jest to około 700 ha). Udało się tego dokonać w roku 2005. Nasza mieszalnia jest w pełni zautomatyzowana i możemy w niej produkować do 60 ton paszy na 8 godzin. Odchowalnią, fermami reprodukcyjnymi i mieszalnią pasz zarządza mój szwagier Leszek Wąsikowski, który jest motorem wielu zmian w naszej firmie.
Ostatnia (jak dotąd) rozbudowa wylęgarni miała miejsce w 2006 roku. Była przedsięwzięciem na największą skalę z dotychczas przeprowadzanych, dostowaliśmy ją do wymogów unijnych i jest ona jedną z najnowocześniejszych w Polsce. Możliwości produkcyjne wylęgarni zostały niemal podwojone i wynoszą one ok. 22 mln piskląt rocznie. Do transportu jaj wylęgowych służą na obecnie 3 samochody do transportu jaj mogące jednorazowo przewieźć 200 tys. jaj, a do transportu piskląt 4 samochody i 2 naczepy o łącznej pojemności 250 tys. szt.
Tą nowoczesną, w znacznym stopniu zautomatyzowaną wylęgarnią dowodzi moja żona Wiesława z moją skromną pomocą. W roku ubiegłym na bazie wyremontowanych obiektów fermy w miejscowości Barkowo rozpoczęliśmy wychów brojlerów – w 2 obiektach jednorazowo możemy obsadzić do 90 tys szt. Właścicielem tej fermy brojlerów jest nasz kuzyn Krzysztof Lipski.
Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej jak pierwsza wylęgarnia w Polsce wyeksportowaliśmy pisklęta poza granice wspólnoty – na Białoruś i kontynuowaliśmy tę współpracę przez prawie rok. Eksportowaliśmy też jaja wylęgowe i pisklęta na Litwę.
W chwili obecnej (początek 2014 r) produkcja jaj wylęgowych ras Ross 308 i Cobb 500 odbywa się na fermach:
1. Czarne o pojemności 28 tys. Kur
2. Nadziejewo o pojemności 39 tys. Kur
3. Kładno o pojemności 39 tys. Kur
4. Biały Dwór o pojemności 110 tys. Kur
5. Bińcze o pojemności 30 tys. Kur
6. Fermie kooperującej w Łobżenicy o pojemności 21 tys. Kur
Łączna pojemność naszych ferm wynosi ok.267 tys. Szt. Kur.
W grudniu 2013 zakończyliśmy pierwszy etap rozbudowy wylęgarni – klimatyzowany magazyn jaj wylęgowych oraz nowe pomieszczenia biurowe.
W 2014 roku rozpoczynamy drugi etap rozbudowy – nowe hale produkcyjne (lęgowa i klujnikowe), powiększony magazyn piskląt.